piątek, 15 czerwca 2012

był krajzys..

Przechodziłam ostatnio jakiś scrapowy kryzys..
Ostatniego scrapa zrobiłam 2 tyg temu i zawsze tak mam, że zbyt długa przerwa doprowadza mnie do scrapowego upośledzenia:/
Siadałam przy biurku, rozkładałam papiery i zdjęcia i nic, dupa, pustka...
Chyba z 4 podejścia zrobiłam i przy ostatnim prawie się rozpłakałam..
Zaniedbałam Liftonoszki, czekała mapka dla Pomorkiego Bloga i nic! Miałam wrażenie, że te papiery, dodatki, taśmy i alfabety są "w innym języku" i ja ich nie rozumiem:((((((((
W końcu stwierdziłam, że chyba muszę uzupełnić scrapowe zapasy, bo jakoś mało papierków się zrobiło.. I mnie oświeciło, że przecież ILS wprowadził nową cudną kolekcję Vivid! No to myk do SODY i czekanie na przesyłkę:D 
Paczuchę rozerwałam, w nadziei, że widok cudnych papierków mnie uleczy z twórczego letargu i...się nie myliłam:D
Kolekcja tak energetyczna i oczojebna, że szok!:D

Pierwszy scrapiszon na temat mojego krajzysu, na zdjęciu moj "scrap place" (kiedyś, jak posprzątam, to Wam pokarzę w całej okazałości:)). Powstał do nowej mapki na Pomorskim Blogu. Kto się przyłączy do zabawy ma szansę na wygranie zestawu letnich papierków:)

 
Wielki róziowy alfabet dostałam od Lejdi, lowe Cię:*

Drugi skrapiszon to Liftonszkowy luźny lift >TEJ< przeboskiej pracy Naomi Capps, zapodany przez Lejdiś właśnie:)


 Cieszę się, że jednak upośledzenie scrapowe nie było trwałe:D
Miłego łikendu babeczki! 
Ja łikendowo uciekam w tucholską dzicz:D

buuuuziam:*:*:*

14 komentarzy:

  1. taki krajzys, co kończy się takimi cudami należałoby wychwalać pod niebiosa :) cudny lift, bosko potraktowałaś papier kolorem.
    i te neony. no sam miód. cieszę się, że alfabecik się przydaje :D ja ostatnio musiałam uzupełnić zapasy, bo już mnie nudziły te moje alfabety. teraz jeszcze poszukuję jakichś małych literek. masz jakieś typy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no te neonowe kolory sezonu to uwielbiam:D zajrzyj do scrap.com.pl tam mają alfabetów że hoohoo:)

      Usuń
  2. OOooch a ten mapkowy na Pomorskie zrobiłyśmy na tym samym papierze! :D Czuję więź artystyczną :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebiste! Uwielbiam te kolory i chyba też muszę sobie sprawić te papiórki. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki:* no koniecznie! są zajebiste! Jedziemy do Sworów w łikend, ale tylko na 2 dni, za to za tydzień prawdopodobnie na dłużej także może uda się spotkać:D

      Usuń
  4. Nie lubię się powtarzać, ale muszę:
    KOBIETO, kocham Twoje scrapy! :) fantastyczne prace!
    P.S. Rzuciłam pracę = mam więcej czasu = wpraszam się na kawę w tym tygodniu! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No i świetnie, że udało Ci się wyrwać z marazmu :)) teraz czekam na jeszcze więcej wyników tworzenia :) Bardzo ładne skrapiszcza :))

    OdpowiedzUsuń
  6. To posprzątaj, bo bardzo chciałabym zobaczyć, gdzie dokładnie powstają takie zajebiaszcze scrapy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nooooo bosko! No i ja bym się chętnie do Was wprosiła hehe ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oh jak ja to doskonale rozumiem! A im więcej zobowiązań (jakieś mapki, albumy, wytyczne sryczne...) tym większą mam dziurę teraz :(
    Jedyne co robię to wpisy do art journala 8)

    Scrapy wyszły super! A ten na Sodowych trójkątach pomalowanych (!genialny pomysł!) w pytunię! :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, znam ten ból, kiedy weny brak, a terminy gonią...
    LOsy wyszły Ci rewelacyjnie!!!
    Uwielbiam Twój bałaganiarski styl i cudne, nasycone barwy :))
    :*

    OdpowiedzUsuń
  10. wow...co za scrapiszony wyjechane w kosmos :) Normalnie POWER!!!! Aaaaa....

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...