Komu KOMIN komu?!? :)

Od poprzednich cukierasów minęło już troszkę czasu, więc czas na kolejne:D Od miesiąca z hakiem uczę się dziergania szydełkiem, powstały już podstawki pod kubasy, 2 kominy i zaczęłam TAKI kocyk ale niestety nie podołam ponieważ nie mam cierpliwości do tych małych kwadratów:/ To nie dla mnie:/ Jak się wezmę za kocyk to będzie się składał z większych elementów i będzie zrobiony z grubszej włóczki:) Ale żeby się nic nie zmarnowało to z włóczki, której sporo zostało, powstał szaliko-komino-otulacz  we fioletach:) ale dla ułatwienia nazwijmy go KOMINEM;) Komin jest na tyle długi że można okręcić go nawet 3 razy wokół szyi, ale wtedy jest dość ciasno (i ciepło:) ), zrobiony jest z akrylu, więc nie ma mowy o ''gryzieniu'':) 

Chciałbym podziękować dwóm super babolcom, które mnie inspirowały swoimi dzierganymi cudownościami do pokochania szydełka, a są to Kasia WorQshop :* i Jaszmurka:* Dziękuję Wam wariatki pozytywne:*:* Jaszka jakiś czas temu organizowała cuksy z kominem właśnie, niestety nie dane mi było go wygrać:P Idąc za jej przykładem chciałabym także podzielić się z Wami moją radosną tfffuuurczością:D 

A więc ogłaszam CUKIERASY!!! Zasady jak zwykle: zostaw komentarz pod tym postem i umieść baner z info o cukierasach na swoim blogu w pasku bocznym. Chciałbym też żeby inne osóbki mogły wziąć udział w losowaniu komina, dlatego na moim profilu na FB udostępnię linka do tego posta, żeby chętne znajome mi osóbki nie posiadające bloga też miały szansę ale wtedy proszę o udostępnienie na swoim profilu linka do tego posta i  zostawienie tutaj komentarza wraz z adresem mailowym:) Mam nadzieję że w miarę jasno to wytłumaczyłam, jak nie to piszta;) 

LOSOWANIE nowego właściciela komina 1 MARCA !!!!

  no to tyle:) buzie babolce:*:*