niedziela, 13 listopada 2011

Tylko ten kto wie gdzie stoi...

...potrafi podać kierunek w którym chce iść...

Postanowiłam 'uczcić' swoje 29 urodziny skrapem motywacyjno-anlitycznym;) Ostatnia 2 z przodu zmusza do przemyśleń, refleksji nad sobą...mam nadzieję że 'wytyczne' umieszczone na skrapie uda mi się wcielić w życie już praaaawie trzydziestolatki;);)

Skrap powstał wg wytycznych do wyzwania Skrapujących Polek : użycie materiału, przeszyć i czegoś różowego. Jest też dość luźnym liftem TEJ pracy którą zapodała Noomiy w ramach Między Edycji liftonoszkowej. Ta maszyna na kawałku materiału to zdobycz lumpeksowa:) pierwotnie była t-shirtem dla dziecka, niestety za małym na Rubenka ale i tak go kupiłam bo wiedziałam że wykorzystam go w skrapie albo jakimś albumie:)


I lubię tego skrapa, naprawdę lubię...

A teraz coś dla miłośników paszczurów:D Wczoraj obfociłam moje 3 kochane gekonki i pomyślałam że je Wam przedstawię:) Oto Chilli, Czosnek i Elmo:) Choć imiona mogą być nieco mylące to cała trójka to dziewczyny (kto wie, może kiedyś sprawię im faceta ale to bardzo odpowiedzialna decyzja a na razie nie mam czasu na zajmowanie się jajeczkami i maleńkimi gekciami...) Oto one:

Elmo i Czosnek...

..Chilli wybierająca sobie ofiarę;)  wiem, wiem robaki są obleśne:P ale przecież dziewczyny muszą coś jeść;)


..Czosnek z Chilką przyczajoną w jaskini..

Prawda że fajne?;) Wiem że niektórzy nie znoszą jaszczurek i innych gadzin ale ja uwielbiam te małe, mięciutkie w dotyku i niesamowicie łagodne i niegroźne stworki:) Szkoda tylko że tak mało czasu im poświęcam...obiecuję poprawę!

buziaki niedzielne:*:*

10 komentarzy:

  1. sto lat :)

    Scrap bombowy, a gekona bym chętnie wzięła na łapki i pogłaskała. Najlepiej całą trójkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Scrap jest super i z mądrym przesłaniem :))) A gekonki wyglądają bardzo sympatycznie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. skrap naprawdę genialny! gekonki przesłodkie :***

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny scrap!!!
    Fantastyczna kompozycja i detale :))
    Gekony są boskie!!!
    Kiedyś miałam w planach przytachanie takowego do domu, ale... stwierdziłam ,że mógłby nie przeżyć spotkania z moim psem... a z rodzicami :P
    :*

    OdpowiedzUsuń
  5. ja tu komentowałam i się nie pokazało? buu. tyle się tu dzieje, że aż trudno sobie wyobrazić jak mogłaś na to wszystko wpaść. ta maszyna cudowna, te drewienka, te chlapnięcia. ach ach ach.

    a takiego gekonka to sama bym przytuliła. i zielonego też :)

    OdpowiedzUsuń
  6. o jakiez one sa czadowe! rozmnażaj je - ja przygarnę! A robactwo faktycznie bleah!

    OdpowiedzUsuń
  7. puk puk a co z moim komentarzem?

    OdpowiedzUsuń
  8. Masz piękne gekonki :)) .Chciałbym mieć takie,ale brak u mnie odpowiednich warunków :/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...