Ostatnio przechodzę jakieś przeładowanie rodzinnym życiem, byciem mamą i żoną, obowiązkami, wstawaniem w nocy żeby nakarmić i przewinąć Rubena, pobudką o 6 a jeśli mam szczęście to o 6.30 no i ząbkowaniem:/ Tak po ludzku mam czasami dość i marzę skrycie żeby być sama, sama na świecie... Marzę o byciu dawną mną, samotną i wolną, robiącą to na co mam w danej chwili ochotę, bez ograniczeń. Pewnie każda mama i żona tak ma..tęskni za dawnym życiem. Najśmieszniejsze jest to że jak byłam kiedyś sama to marzyłam żeby mieć kogoś przy sobie, żeby mieć rodzinę... Tak chyba już jest po prostu:) Skrapiszon ku pamięci mojej tęsknocie za samotnością i wolnością to Liftonoszkowy lift
TEJ pracy Mumkii, podany przeze mnie:)
Edycja V#12 Agi
Pierwszy raz mi się popełnił taki napaciany farbą skrap, taki rozmyty i marzycielski:) Może mi tak już zostanie bo postanowiłam nie przeładowywać skrapów rodzinnymi fotkami, tylko raczej skupić się na wywlekaniu na papier moich uczuć żeby choć trochę od codzienności odpocząć i bardziej zająć się tym co czuję w środku... Ale of kors rodzinnie też od czasu do czasu będzie;) aha aha i dodam jeszcze że kocham ten papiórek! Pochodzi z new kolekcji Studio Calico i absolutnie kocham tą szaro-beżową kolekcję!!! Znalazłam te cudne papiórki w ukochanym
scrapki.pl :)
ściskawaki babolce:*
Papier świetny, ale to, co Ty na nim wyczarowałaś jest po prostu wspaniałe... Zawsze mnie zastanawia jak można zrobić coś, co jest tak bałaganiarskie i przy tym wygląda tak super...
OdpowiedzUsuńłał, zupełnie inaczej niż dotychczas. naprawdę nie lubię Cię za to, że za co się nie weźmiesz to tak pięknie Ci wychodzi :)
OdpowiedzUsuńa z różnymi tęsknotami to tak już jest, że zawsze fajne jest to, czego nie mamy. ja tęsknię za byciem z lubym 24 h/dobę, ale pewnie szybko by mi się zatęskniło za wolną chatą :)
ciesz się z tego, co masz! :D :*
OdpowiedzUsuńscrap jest boski, i faktycznie, inny niż zwykle :D
Jest zachwycający. Sama teraz wolę robić scrapy bardziej "uczuciowe", coby się wyżyć nie tylko artystycznie. :)
OdpowiedzUsuńale cudny!!!
OdpowiedzUsuńlubię go! ba! obłęd!
OdpowiedzUsuńwiem o czym mówisz, ja kocham samotność i cenię ją, oj cenię! :)
świetny scrap!! Ja z tymi tęsknotami tez tak mam, ale jak patrzę na mojego prawie 2-letniego synka to jednak częściej wole tak jak jest :)
OdpowiedzUsuńA Twój Ruben ma moje wymarzone imię dla drugiego synka :D
Wow znienacka nostalgiczny klimat i bardzo dobrze! Piękny.. [wzdech]
OdpowiedzUsuńTak, zdecydowanie taki mi się bardzo podoba. Więcej poproszę! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny scrap! rozumiem Cię doskonale, też czasami o tym marzę, ostatnio nawet częściej, ale w sumie dobrze że to tylko marzenia :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny scrap! ♥
OdpowiedzUsuń