Ależ mi się paluchy rozkręcają po letniej przerwie:) fajnie tak wrócić do ukochanego scrapowania:)
Dzisiejszy scrap z dedykacją dla mojego ukochanego Lejdiszona:** lowju baboo i pamiętaj- life is too short to be sad i carpe that fucking diem kurde:DD
szkoda że tak daleko jestes, mogłąbym Ci ciachnąć włoski-uczę się w szkole fryzjerskiej-roczek mi został:)) Lejdiś mam nadzieję wróci niedługo do scrapowego świata...
Całkowicie zgadzam się z przesłaniem Autorki :) A w ogóle scrap super :)
OdpowiedzUsuńdzięki Martuś:)) też lubię to przesłanie:D
OdpowiedzUsuńpodoba mi się Twoja nowa fryzura (zdjęcie na pasku bocznym) :D
OdpowiedzUsuń..już się troszkę zmieniła;) często zmieniam włosy:))
Usuńno, dobrze, żeś trochę rozruszała blondynę, nie ma co naprawdę ;)
OdpowiedzUsuńa scrapiszon cudnie energetyczny :))
:)) :***
UsuńTo ja bym Ci moje włosy oddała do obróbki :D
OdpowiedzUsuńAj cudnie wyglądacie babole i skrap świetny !! w ogóle, gdzie ta nasza Lejdi?
szkoda że tak daleko jestes, mogłąbym Ci ciachnąć włoski-uczę się w szkole fryzjerskiej-roczek mi został:)) Lejdiś mam nadzieję wróci niedługo do scrapowego świata...
OdpowiedzUsuńCzaderski :))
OdpowiedzUsuń