..i jest, chociaż mały ten fuck;)) Początkowe założenie było inne- z dużym fuckiem, ale wiadomo- w trakcie tworzenia scrapa sporo się zmienia z pierwszej koncepcji;))
Skrapiszcz dla Moziego- pewnego freaka;) Mozi chciał na scrapie motylki, kwiatki i dużo różu ale jakoś mu to wybiłam ze łba:P chociaż błagał;) eh faceci;)
Kolorowość złagodziłam czarnymi akcentami- w sumie dzięki mojemu A. bo dał mi do zrozumienia, że jak na męskiego scrapa to trochę kolorowy;)) Zdarzają mi się czasami zamówienia na scrapy czy albumy ale muszę przyznać, że cholernie ciężko jest zrobić coś dla kogoś bo nigdy nie wiadomo czego druga osoba oczekuje...
Moziemu podobno się podoba... podobno ma zawisnąć na ścianie obok gitar... podobno;)) najwyżej będzie wieszał na ścianie tylko jak będziemy wpadać w odwiedziny ahahaha:DD
kiskis
ahahaha, jest męsko i rockowo. zresztą niektórzy faceci lubią kolory chyba :D
OdpowiedzUsuńogólnie to fuck yeah! :)
o tak, jest mesko :D wyszlo super!!!!
OdpowiedzUsuńjest czad komando!
OdpowiedzUsuńJEst kolorowo ale mi się kojaży z kolorami moro, wiec jak najbardziej męsko :D świetna praca :)
OdpowiedzUsuńŚwietny, są kolory, ale męsko i rockowo też jest!
OdpowiedzUsuńno faktycznie, kolorowo, ale męsko jak najbardziej
OdpowiedzUsuń