Troszkę mnie tu nie było, smutno się działo u mnie... moja mama odeszła po długiej i ciężkiej chorobie... nie tak łatwo wrócić do codzienności.
Ale jestem i będę nadrabiać zaległości. Zacznę od
scrapów, które powstały jakiś czas temu i jak się okazało nie muszą czekać na pierwszą publikację na firmowym blogu..
..jesiennie i z Lejdiszonkiem:***...
..wrzosowego scrapa za nic nie udawało mi się sfotografować..
A jutro opublikuję zaległy albumik...uwaga będzie różowo:)
Ściskam Was kochane moje babolce:********
Agi, nie wiem od czego zacząć ten komentarz... bardzo mi przykro i myślami jestem z Tobą... czego bym nie napisała zabrzmi banalnie.
OdpowiedzUsuńScrapy natomiast mega pozytywne, kolory aż biją po oczach. Szczególnie ten z Lejdisiowymi butami. Zaraziła Cię dziewczyna różem, oj zaraziła! Ale wygląda to bosko! A cruble sama robiłam kilka dni temu i choć nie zazdroszczę takiej ilości jabłek do przerobienia, to wymówki, by obżerać się crumble - jak najbardziej!
Mam nadzieję, że się trzymacie ciepło w rodzinie.
OdpowiedzUsuńtrudno tak pisać wesołe przy smutnym, ale może o to chodzi, by nei skupiać się tylko na tym drugim. Tak więc uśmiech bo Przepiękne prace nam pokazałaś :*
Wspaniałe, energetyczne (jak zwykle!!) kolory. Pełne optymizmu, mimo tych smutnych dni wokoło. Przesyłam Ci troszkę uśmiechów :*
OdpowiedzUsuńAgutku, dobrze wyczułam sytuację :-( Wiedziałam, że taka cisza u Ciebie nie bierze się z nikąd. Jak już nie odpisywałaś na maile, wiedziałam, że nie jest dobrze ... Tak mi przykro :-(
OdpowiedzUsuńJedyna nadzieja w scrapowaniu! Ty silna jesteś Baba, wiem o tym.
Pierwszy stanowczo najulubieńszy! :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci współczuję...
OdpowiedzUsuńA scrapy prześwietne, niesamowicie kolorowe i energetyczne!
jakie cudoooowne scrappyyyy! stesknilam sie za twoimi pracami :D <3
OdpowiedzUsuńsłońce moje, Ty już wszystko wiesz, a ja cieszę się, że jesteś taka dzielna. pamiętaj, zawsze i wszędzie czekam w gotowości.
OdpowiedzUsuńi skrapuj, skrapuj, skrapuj - to najlepsza terapia maluchu!
te wszystkie cuda są tak piękne, że buzia sama się rozdziawia. no te kolory mniam! i moje buty tam ślicznie oprawione :****
przykro mi ja też niedawno straciłam ojca
OdpowiedzUsuńale jakoś leci musi
Pozdrawiam serdecznie
Lubię Twój styl tworzenia jest taki energetyczny, wszystkich elementów jest tak duuużo, że muszę się z 5 minut gapić, aby żaden cudny element nie umknął moim niedowidzącym oczkom ;) Jesteś mistrzynią kompozycji!
OdpowiedzUsuńWyrazy współczucia z powodu Twojej Mamy. Pewnie nie ma takich słów, które mogły chociaż trochę ukoić ból po takiej stracie, ale wierzę, że będziesz dzielna. Trzymaj się ciepło!
Agi cudne scrapy! Wywalaj na papier, wyżywaj się ile wlezie, papier wszystko zniesie. To dobra terapia. Spokoju Kochana :*
OdpowiedzUsuńMimo takiego smutku, takie prace i taki pałer, jesteś naprawdę wyjątkowym babolem :*
OdpowiedzUsuńPiękne te różowiości!
OdpowiedzUsuń