..Rubenowy kocyk już prawie prawie gotowy:) Od jakiegoś tygodnia jest już w użyciu ale dopiero wczoraj zaczęłam go wykańczać bo tak jakoś mi brakowało ładnego obramowania.. Kocyk miał być mały, dziecięcy, ale tak jakoś wyszło że zrobił się z niego rozmiar średni dla powiedzmy jednej zmarzniętej osóbki;) w każdym razie ja mimo dużego rozmiaru daję radę się nim otulić;)
Coś mi się wydaje, że Rubenek chyba jednak poczeka na kolejny kocyk, może bardziej męski;) Może z bawełny:)
A ten chyba już zostanie mój;)
xoxoxo
bardzo fajny! A kolorki wiosenne i chyba takie uniwersalne,że chłopcu też pasują :>
OdpowiedzUsuńŚliczny - i piękne kolorki, fantastycznie się komponują :)
OdpowiedzUsuńcudowne kolory!
OdpowiedzUsuńAguś! cudny jest, podziwiam za cierpliwość ;) kolory fantastyczne! też bym go nie oddała :))
OdpowiedzUsuńjej, uwielbiam kocyki :)) twoj ma sliczne kolorki :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam za wytrwałość;-) pięknie wygląda;-)
OdpowiedzUsuńBuziaki;-*