Dzisiaj kulinarnie, a to wszystko przez
Kasię (worqshop) która zainspirowała mnie do pieczenia:) Ja nie piekę :P aaaale chyba zacznę bo w niedzielę udały mi się 2 wypieki:D Sernik z cynamonem wg
TEGO przepisu i muffiny bananowo czekoladowe wg
TEGO :) I wiecie co? To było tak bananalnie proste że szok:) Sernik pyszny choć wyszedł nieco mało słodki, dałam mniej miodu ale następnym razem dam tyle ile w przepisie a muffuny są powalające! Banany z czekoladą to jest to co tygryski lubią najbardziej:D
Muffiny mega czekoladowo bananowe..
..tylko nie wiem dlaczego się tak błyszczą;P dałam jajko więcej..może dlatego:P
Sernik zniewalająco pachnący cynamonem... trochę spieczony:P
..właśnie się zażeram sernikiem pisząc tego posta:D
buuuzie poniedziałkowe:*
ojej, czemu mieszkasz na drugim końcu Polski i tak trudno się wprosić?
OdpowiedzUsuńmufiny bananowe to znałam- robią furorę u mnie w domi i na przyjęciach, gdzie je nosze namiętnie) ale z dodatkiem czekolady??? tego jeszcze nie próbowałam!!! najwyższy czas.
OdpowiedzUsuńA na banany mam taki sposób, ze jak kupie za duzo i moje dzieci już nie jedzą, to obieram ze skórki, i mrożę. Potem mam na mufiny jak znalazł- wrzucam do miksera i z mokrymi skąłdnikami robie wrrrrrrr... polecam!
ślinka leci :P
OdpowiedzUsuńMmmmmmm, chyba już wiem co upiekę w ten weekend :D
OdpowiedzUsuńAgi! Robisz postępy :-)
OdpowiedzUsuńJeszcze z Ciebie będzie prawdziwa Kura Domowa :-)
łahahaha jakie smaczności! To ja wpadnę!
OdpowiedzUsuń