Lubię paski (prawie tak jak kropki;)). Papierem miesiąca na blogu sklepu ILS jest papier Picnic Party 02 właśnie w paski cudaśne! Na początku z rezerwą podeszłam do niego bo jakiś taki marynarski mi się wydawał aleee w połączeniu z czerwienią (lowe) wygląda zajebiaście:) Prawie tak samo jak paski (i kropki) kocham mój aparat, nie to żart był, mój aparat kocham duuuużo bardziej! Od lat marzyłam o dobrym aparacie, od jakiegoś czasu marzenie jest spełnione w pełni:D ahaaha:D więc paskowy scrap o tym właśnie, o aparacie, o poznaniu jego wszystkich funkcji (ciągle się uczę), o tym że przecież scrapuję po to właśnie by złapane chwile uwieczniać na scrapach i w albumach:) Taki hołdzik mały:)
ściskawki:*
Ooo, me like it! fajnie go wykorzystałaś! :D
OdpowiedzUsuńpodzielam miłość do pasków, kropek (oj tak!!!) i aparatów. ja czekam, aż ten pasiasty papier do mnie przyleci pocztą, a to może potrwać niestety.
OdpowiedzUsuńno i jak zawsze wyszło Ci super. mnie jakoś ciągle przerasta komponowanie scrapa
Hehehe też mam ten papier i nie zawaham się go użyć do wyzwania ILS ;)))) Bombastyczny skrapos :*
OdpowiedzUsuńa jaki to aparacik?:) faktycznie, paski kojarza sie marynarsko, ale scrapek baardzo mi sie podoba!
OdpowiedzUsuńfajoski! Baardzo energetyczny!
OdpowiedzUsuńPS Może wpadniesz do mnie na małe candy?
Świetne scrapy poczyniasz :)))
OdpowiedzUsuńDzieki za odwiedziny :)
Dziękuję babeczki:)
OdpowiedzUsuń